niedziela, 24 maja 2015

Nosidło TULA - moje refleksje.

Odkąd urodził się nasz smok, wiedzieliśmy, że chcemy żeby był blisko. We wcześniejszych postach wychwalałam pod niebiosa chustę elastyczną od Leny Lamb, która tak ochoczo użytkowaliśmy. Koło 8 miesiąca życia Olivier osiągnął wagę 10 kg i chusta zaczęła sprężynować. Nasz synek jest jak kangur - noszenie jest dla niego bardzo ważne, dlatego długo zastanawialiśmy się co wybrać, żeby zadowolić i Tatuńcia i Mamuńcię i Smoczysko. Po długich, wyczerpujących poszukiwaniach w końcu znaleźliśmy nosidło marzeń - Tulę.

Tula cóż to za nosidło? Przede wszystkim jest to nosidło ergonomiczne - dziecko podczas noszenia układa się w pozycji fizjologicznej żabki, która jest bardzo istotna jeśli chodzi o rozwój bioderek. Plecki podczas noszenia są zaokrąglone (nie jest wymuszona sztywna, wyprostowana pozycja pleców).Występuje w wielu wersjach kolorystycznych w zależności od kraju, nakładu itp. My mamy Tulę z serii limitowanej "Hot Air Baloon". Urzekł mnie ten tęczowy balonik.. i kolor nosidełka, który pasuje do wszystkiego. Dla kogo tula? Dla dzieci, które siedzą (można kupić wkładkę dla noworodka, ale ja absolutnie odradzam, moim zdaniem noworodki i nie siedzące niemowlęta mogą być noszone tylko w dobrze dociągniętej chuście). Przedział wagowy to od 7-20kg. Nosić możemy zarówno przodem do siebie, jak i na plecach (nigdy nie nosimy przodem do świata). Nosidło wyposażone jest w kapturek, który możemy w dowolnej chwili zdjąć lub założyć. Chroni on nasze maleństwo przed słońcem, deszczem, wiatrem.. i innymi anomaliami pogodowymi, przytrzymuje także główkę podczas snu dziecka. Nosidło posiada łatwe zapięcia, dzięki czemu wygrywa z chustą  - jeśli chodzi o czas nakładania. Pod panelem znajduje się kieszonka, która świetnie się sprawdza jako etui na telefon i klucze. Wszystkie zapięcia są regulowane, więc pasują na osoby o różnym typie budowy, wzroście czy masie ciała.

Za co pokochałam tulę? Przede wszystkim za łatwość ubierania i wygodę noszenia. Olivier waży ponad 11 kg i dłuższe trzymanie go na rękach sprawia ogromny dyskomfort. W Tuli tego ciężaru nie czuć. Zarówno ja , jak i Tata Smoka możemy go nosić, regulując jedynie ramiona nosidła i pas biodrowy. Swobodne karmienie piersią jest super, zasłaniamy się kapturkiem, mały je, a my możemy kontynuować spacer. Nie wyobrażam sobie jakiejkolwiek wyprawy z domu bez naszego nosidła. Gdziekolwiek się nie ruszamy, Tula zawsze jest z nami. Czy to spacer, zakupy, czy potrzeba zaspokojenia bliskości połączona z pracami domowymi. Używam Tuli, gdy muszę wnieść na 6 piętro zakupy i nie ma mi kto pomóc. Nosimy się, gdy wózek jest "beeeee", gdy chcemy pojechać nad jezioro i nie ciągnąć ze sobą 15 kg wózka. Nakładam ją w domu, gdy trzeba powiesić pranie, ale także gdy maluszek ma katar i tylko w pozycji pionowej może zasnąć.Kilkukilometrowe piesze wyprawy stały się przyjemnością.

Zalety Tuli to przede wszystkim:
*wygoda noszenia
*łatwość zakładania
*niezniszczalność (Smok ssie, liże, ciąga, jest praca, szarpana przez psa.. i nic jak nowa)
*wygląd
*noszenie = zdrowie

Wady
*cena (Moim zdaniem jest warta swojej ceny, jednak nie każdy będzie mógł sobie na nią pozwolić - ok. 500zł za nową Tulę i ok 300zł za używaną)

Czy warto kupić? Oczywiście! My nosimy się od momentu kiedy młody usiadł i ponosimy się jeszcze kilka lat. Tula jest warta każdej wydanej na nią złotówki. Użytkujemy jej częściej niż wózka. Nie przypominam sobie, żebym odkąd ją kupiliśmy - nie nosiła jej dłużej niż jeden dzień. Mąż też jest zadowolony. Fajnie, że można wybrać wzory uniwersalne. W razie jakichkolwiek wątpliwości można na stronie producenta można wysłać maila ze swoimi pytaniami, wątpliwościami i uzyskać fachową odpowiedź. Ja jako mama POLECAM, POLECAM, POLECAM.


We love TULA







4 komentarze:

  1. Jako babunia mogę tylko potwierdzić, że tula jest wspaniała. Daje rodzicom odrobinę wolności, a dziecku bliskość, miłość i ciepełko. Buziaki dla Was, Kochani
    Babunia Maja

    OdpowiedzUsuń
  2. Może w przyszłości spróbujemy Tuli. Póki co zakochałam się w chustach - mamy tkaną i kółkową. Nawet przy 7kg dziecku to duże odciążenie maminego kręgosłupa :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. A co myślisz o nosidle dla bliźniąt: http://podwojneszczescie.net/mobile/pl/p/TwinTrexx-Nosidelka-dla-blizniat-2w1/352?

    OdpowiedzUsuń
  4. 37 yr old Human Resources Assistant IV Jedidiah Goodoune, hailing from Port McNicoll enjoys watching movies like Analyze This and Watching movies. Took a trip to Su Nuraxi di Barumini and drives a Viper. kliknij tutaj

    OdpowiedzUsuń